Obietnice wyborcze za miliardy. Lewica rekordzistą

Dodano:
Nowa Lewica Źródło: PAP / Andrzej Lange
Z analizy dotychczasowych obietnic wyborczych wynika, że najmniej kosztowałyby te składane przez KO, a najwięcej propozycje Lewicy.

Eksperci FOR prześledzili wszystkie najważniejsze obietnice wyborcze partii politycznych. Wyliczono, która formacja obiecuje najwięcej, a która najmniej.

Lewica i Konfederacja obiecują najwięcej

Na czele plasuje się zdecydowanie Lewica. Realizacja jej programu kosztowałaby 227,4 mld zł. "Lwią część (112,2 mld zł) pochłonęłyby wydatki na służbę zdrowia (Lewica chce je zwiększyć do 8 proc. PKB)" – wskazuje portal money.pl. Co ciekawe, drugą najbardziej hojną partią, jest określająca się jako "wolnorynkowa" Konfederacja. Tutaj koszt obietnic oszacowano na 189,5 mld zł. "Proponuje zmiany na kwotę aż 189 mld zł. W tym ponad 60 mld pochłonie liniowy PIT 12-proc., a podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 12-krotności minimalnego wynagrodzenia ok. 33 mld zł" – czytamy.

Trzecia jest Trzecia Droga, czyli PSL i Polska 2050 – 125,6 mld zł. Money.pl zauważa, że "najwięcej 'waży' w zwiększenie do 6 proc. PKB nakładów na edukację i zdrowie. Obie te obietnice to koszt 76,7 mld zł".

Obietnice PiS to 155,6 mld zł. "Wraz z grantami z KPO, które zapisane są w budżecie na przyszły rok, program prawicy zamyka się póki co w kwocie 151,6 mld zł, a bez nich 115,6 mld zł. W to wlicza się zapowiedziany w poniedziałek program modernizacji mieszkalnictwa z wielkiej płyty rzędu 5 mld zł" – podkreślono.

"Najtańsze" są na razie zapowiedzi KO. To kwota 80,9 mld zł.

"Dobry Posiłek" w szpitalach. Nowy punkt programu PiS

We wtorek rano minister zdrowia Katarzyna Sójka zaprezentowała kolejny punkt programu wyborczego PiS, który zakłada poprawę jakości żywienia pacjentów w polskich szpitalach. – Zdrowie jest najważniejsze, dlatego znacząco zwiększyliśmy finansowanie ochrony zdrowia. Wprowadziliśmy cyfrowe recepty, poprawiamy dostępność opieki zdrowotnej. Ale zdrowie to także dobre wyżywienie w trakcie leczenie – mówi minister zdrowia Katarzyna Sójka na nagraniu opublikowanym w serwisie X (dawniej Twitter).

– Codzienność szpitali nie jest mi obca, szczególnie tych powiatowych. Pacjenci często nie są zadowoleni z jakości serwowanych tam posiłków. Musimy to zmienić – podkreśla szefowa resortu.

Źródło: money.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...